powrót

 Untitled Document

Dlaczego jestem Badaczem Pisma Świętego

Uczestnicząc w jednym z czwartkowych nabożeństw, natrafiłem na bardzo interesujący werset z listu św. Piotra 3:15

Bądźcie zawsze gotowi ku daniu odpowiedzi każdemu domagającemu się od was rachunku o tej nadziei, która w was jest, z cichością i z bojaźnią, mając sumienie dobre;

Treść tego wersetu pozwala wyobrazić sobie następującą sytuację:

idziesz sobie chodnikiem przez centrum jednego z wielu polskich miast i nagle podchodzi do Ciebie reporter : radiowy , telewizyjny lub dziennikarz regionalnej gazety i zadaje następujące pytania:
-"Czy jest pan/pani chrześcijaninem?"
Spodziewam się , że na to pytanie odpowiedziałbyś twierdząco - "Tak".
Reporter oczywiście nie byłby zaskoczony taką odpowiedzią , gdyż w kraju takim jak Polska , gdzie ponad 90% społeczeństwa jest zdeklarowanymi chrześcijanami , nie jest o takiego trudno.
Wobec tego reporter pyta dalej: " A jest pan może katolikiem , czy protestantem? "Ty odpowiadasz , że protestantem. "Którego kościoła protestanckiego?" - pyta on dalej.
Tu prawdopodobnie nastąpiłaby chwila ciszy , po czym z dumą , wyrecytował/ała byś , że jesteś członkiem lub sympatykiem Zrzeszenia Wolnych Badaczy Pisma Świętego - tak, to brzmi dumnie.

Chciałbym zobaczyć minę tego człowieka , gdy usłyszy o takim ruchu religijnym, jak Z.W.B.P.Ś.
Załóżmy jednak , ze reporter byłby świetnie przygotowany do takiej rozmowy i wiedziałby co nieco o takim wyznaniu protestanckim, i postawiłby jeszcze jedno krótkie , ale bardzo ważne pytanie -" Dlaczego właśnie tam jesteś?"
Co odpowiedzielibyście temu człowiekowi?...
Spróbujcie teraz zastanowić się nad odpowiedziami na takie pytania:

Dlaczego jesteś ,,badaczem"?
Co o tym zadecydowało?
Co to oznacza?

Na październikowym spotkaniu młodzieżowym w Kozach została przeprowadzona ankieta. Młodzież, a należy tu dodać , że w dużej większości były to osoby dorosłe , miała za zadanie odpowiedzieć na pytanie : "co według ciebie zadecydowało , że jesteś członkiem lub uczestniczysz w życiu Zrzeszenia Wolnych Badaczy Pisma Świętego?".

Do wyboru było sześć odpowiedzi:
1. Rodzice
2. Tu mam przyjaciół
3. Tu poznałem dziewczynę/chłopaka
4. Podobają mi się głoszone nauki
5. Mam głębokie przekonanie , że głoszone nauki sa prawdziwe i oparte o rzetelną wiedzę biblijną
6. Nie zastanawiałem się nad tym.

Należało, w skali od 1 do 3 punktów określić, która z podanych wyżej odpowiedzi najbardziej wpłynęła na przynależność każdego z uczestników spotkania do ruchu badackiego.
Wyniki były następujące:
Odpowiedź pierwsza - 54 p , druga - 31 p , trzecia - 25 p, czwarta - 66 p, piąta - 70 p, szósta -1 p.

Ankieta - dlaczego jestem Badaczem?
Ankieta - wyniki

Przyznam szczerze, że byłem mocno podbudowany takim rozkładem punktów, świadczył on bowiem o tym, że o naszej przynależności religijnej w większości przypadków zadecydowały względy merytoryczne, a nie tylko rodzinne czy towarzyskie.

Znacznie gorzej wypadła ta statystyka , gdy poprosiłem o wymienienie tych najpiękniejszych i najcenniejszych nauk, wyróżniających nas, "Badaczy Pisma Świętego", spośród innych grup religijnych.
Niewiele osób potrafiło wyraźnie określić różnice w zrozumieniu takich nauk biblijnych, jak np. okup, chrzest, narodzenie z ducha świętego, grzech przeciwko duchowi świętemu, restytucja świata, zmartwychwstania ludzkości i członków Kościoła Chrystusowego, druga śmierć, pośrednictwo i orędownictwo Pana Jezusa itp.
Mocno zachęcam wszystkich do przeanalizowania tych zagadnień, nie po to, aby się wywyższać nad innych chrześcijan, ale by właściwie ocenić dorobek kilku pokoleń "Badaczy" i poznać, chociaż w ogólnym zarysie, historię naszego ruchu.

Bo tak naprawdę, w naszym życiu codziennym, nie różnimy się aż tak bardzo od innych szczerych wyznawców Chrystusa, naszego Pana.

Sławek Skoczylas

 powrót Wędrówka za Panem 1 - 2004